Banki, nie jedynie w naszym kraju, nieustająco mają w pamięci widmo niedawno doświadczonego zastoju gospodarczego a znad horyzontu nadciąga zagrożenie wystąpienia drugiego, wcale nie mniej groźnego. Wszystko to powoduje, iż bankowcy zachowują daleko idącą ostrożność, jeśli chodzi o udzielanie kredytów dla ludności.
Mimo to w szeregu przypadków, na ogół było to kluczowe źródło bankowych dochodów oraz zanadto rygorystyczne zakręcenie tego cyngla z gotówką wywoła wpędzenie banku w jeszcze pokaźniejsze tarapaty.
Od jakiegoś czasu wolno zauważyć, iż świat wielkiej finansjery coraz chętniej przerzuca swoje zamiłowania w kierunku przedsiębiorstw i niewielkich firm – więcej o pożyczkach na kredyt bez zaświadczeń z zus i us. Wszystkiemu dłużne jest założenie, iż skoro tak niewielki odsetek krajowych firm upadł w ostatnich latach, to może to świadczyć o jego godziwej kondycji finansowej i zdrowych fundamentach działania. Oznacza to dla banku mniejsze ryzyko udzielenia kredytu i wskutek tego coraz chętniej miejsce pożyczek dla ludności, zajmują kredyty dla korporacji i przedsiębiorstw. Z tygodnia na tydzień wolno zanotować, że zmieniają się na pozytyw zasady udzielenia takich pożyczek.
Zmniejsza się wymagane zabezpieczenie przy jednoczesnym podwyższeniu limitu kredytowego. Banki polskie najwidoczniej jeszcze nie do końca wierzą w zapewnienia lokalnych polityków, że kryzys nas oraz tym razem ominie i nie ma powodu do obaw. Polskie firmy dywersyfikują z roku na rok coraz z większym natężeniem obszar swojego działania, przekraczając coraz śmielej poza granice naszego kraju.